
|
Hipisi Forum Ruchu Hipisowskiego w Polsce |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
homo hipisus
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob Sty 26 15:36 2008 Temat postu: prośba |
|
|
Prośba
Witam. Proszę o kontakt każdą osobę, która uczestniczyła w 1982 roku w zlocie w Częstochowie, lub o podanie mi jakichkolwiek „namiarów” (np. nr gg, adresu emaliowego, itp.) do takich osób. Potrzebuję ich wspomnień dotyczących wymarszu (grupowego, manifestacyjnego) z Klasztoru Jasnogórskiego. Tej części ludzi, która przeszła do Klasztoru, po interwencji MO na polu namiotowym. Byłem uczestnikiem tego zlotu, podobnie jak Kasiarz, niestety nie pamiętamy tego wydarzenia – co oczywiście - nie jest sugestią z mej strony, że takie wydarzenie nie miało miejsca. Znane mi fakty i dane dotyczące tamtego zlotu są w przybliżeniu szacunkowe, np. ilość uczestników zlotu ok tysiąca (lub trochę ponad) – w tym ponad 200 osób stanowili ludzie z pielgrzymki [liczba ta trudna jest do określenia, gdyż zapewne cześć ludzi przyłączyła się (dla bezpieczeństwa dotarcia na zlot) do pielgrzymki przed samą Częstochową, lub już w samej Częstochowie] Dane dotyczące pielgrzymki w 1982 roku podaję za „Joko”, która dane te umieściła na stronie Cygana hipisi.pl po konsultacji z ks. Szpakiem i na podstawie przekazanej jej od niego dokumentacji. Można tą liczbę także określić w przybliżeniu szacunkowym jako zgodną na podstawie filmu dokumentującego tą pielgrzymkę.
Jeśli chodzi o sam zlot, około 100 – 200 osób nocowało na kwaterach w mieście (w tym kilkanaście dziewcząt u zakonnic, na ul. Jadwigi). Jakaś cześć z uczestników zlotu w Częstochowie dotarła do Olsztyna. Zapewne o w/w wydarzeniu (grupowego /manifestacyjnego/ wyjścia z Klasztoru) było głośno, nie tylko bezpośrednio po nim, ale jeszcze po jakimś czasie i ktoś coś pamięta z drugiej ręki, z opowiadań bezpośrednich uczestników. Chodzi mi np. o konkrety, dane itd., a także motywacje (manifestacyjne) decyzji wyjścia itd.
By nie było nieporozumień – nie proszę o to, w celu zdyskredytowania kogoś lub czyjejś wypowiedzi.
Chcę po prostu dojść do prawdy o wydarzeniu, którego nie byłem uczestnikiem, mimo mego uczestnictwa w w/w zlocie. Liczę na pomoc w tej sprawie. Pozdrawiam. homo hipisus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon Mar 9 14:44 2009 Temat postu: |
|
|
Prośba.
Mimo, że poniższa prośba może wydać się żartem, jest prośbą poważną:
Nadal, pilnie, poszukuję osób, które uczestniczyły w zlocie w Częstochowie w 1982 roku - gdyż kilka osób, z którymi się dotychczas skontaktowałem, oraz te które się do mnie, same, zgłosiły (będące uczestnikami w/w zlotu) – ma luki w pamięci, dotyczące pewnych wydarzeń około - zlotowych. Proszę o kontakt – [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie Lis 22 19:27 2015 Temat postu: |
|
|
Witam! Uczestniczyłem w tej pielgrzymce. Warszawa-Częstochowa.1982r.Lata minęły.Ale to co pamiętam, (miałem wtedy 21 la):
-spanie w namiotach, lub pod samochodami,
-dary z Zachodu ( serki,itd)
-msze w polu ze Szpakiem z gitarą,
-mój ból zęba (musiałem nadrobić kilka kilometrów do dentysty),
-kąpiel w Pilicy w Nowym Mieście (niektórzy na golasa),
-Góra "Przeprośna" przd Częstochową
-wejście całą grupą na Jasną Górę,
( cała pielgrzymka była filmowana przez jakąś ekipę filmową, ale filmu nie
widziałem - podejrzewam, iż to SB.-pamiętam śpiewaną przez nas w jakiejś wiosce za stodołą piosenkę Korteza: "Po co wzgarda i pogarda, kiedy pycha z nieba spycha, więc kochajmy bracia się."Nagrywali to.
-w Częstochowie spałem w namiocie na żyźnie, ja setki innych, pamiętam koncerty (chyba jakaś węgierska kapela i inne), bawiło się przy Marleju.
-przyszło ZOMO i powiedziało, że mamy się stąd wynieść
-wynieśliśmy się, ale na dworcu szukali jeszcze długowlosych i straszyli fryzjerem.
-z tego co pamiętam to pozytyw: ślub chippisowski w którymś z kościołów częstochowskich-byłem na nim. To tyle z mojej strony.Pozdrawiam!
-
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tulipan1962
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pdkarpacie
|
Wysłany: Sob Lut 4 0:24 2017 Temat postu: |
|
|
ja tylko pamiętam kiedy tak mnie spałowali ,że prawie dwa tygodnie musiałem spać na brzuchu .Powodem była różnica gustu (nie podobała się moja koszula) a o gustach się nie dyskutuje więc pały do boju Tulipan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|