Hipisi

Cisza

Jacy są współczesni Hipisi?

Cisza

Czy ktoś chce porozmawiać?? Question

Dziku

ja moge

Cisza

Haha to świetnie Very Happy

Dziku

ja narazie mam problem zmodemem to zapare dni slonko Razz

Aquarius_Viator · Gość

Ja też mogę porozmawiać Smile

Mi się "hippisi" zdecydowanie nie kojarzą z narkotykami. Marihuana co najwyżej, ale to taki sam narkotyk jak nikotyna, więc dla mnie nic poważnego choć sam palę bardzo rzadko.

Wolność - to właśnie jest chyba to. Dla mnie to jest integralna część tego ruchu. Jesteśmy wolni, a przynajmniej chcemy tacy być i wierzymy, że to jest możliwe. A przecież tylu ludzi już dawno przestało wierzyć, ze podróżowanie, wolność, taniec, gitara, niebo to przeżytki. Ja chcę żyć tymi przeżytkami, pomimo iż sam dopiero niedawno w nie znów uwierzyłem.

To co? Pogadamy Smile

?

Moris

Hipisi dzisiaj... wg. mnie jest to część społeczeństwa dość alternatywnego, jesteśmy wręcz kulturą. Tutaj raczej każda osoba jest sobą, jest indywidualna jednostką, która ma swoje własne przekonania co do samego ruchu, choć większość przekonań jest zbierzna.

Ruch hipisowski nigdy raczej nie miał jakiś reguł czy zasad by być hipisem. Były tylko trzy hasła promujące całą społeczność:
POKÓJ, MIŁOŚĆ, WOLNOŚĆ

Nie nazywałem się wcześniej hipisem, dopiero kiedy zacząłem pojawiać się na zlotach uświadomiłem to sobie, dokładniej na jednym zlocie padło pytanie:
-Czy jesteś hipisem?
-Niewiem
-Spójrz na siebie, jesteś tacy jak my, cenisz Miłość, Pokój i Wolność, jesteś Hipisem!

vard

moim zdaniem teraz to wszystko się przewartościowało. nie mówię, że nie ma prawdziwych hippisów, ale na pewno są oni bardzo nieliczni. większość ludzi ma teraz bardzo ignoranckie podejście do subkultur - kupują pasek z ćwiekami i ogłaszają się jako punki, noszą kostki i są metalami, zapuszczają włosy i nagle robią się z nich hippisi. wiem, trochę ubarwiam - ale mam nadzieję, że rozumiecie, co mam na myśli. na szczęście z tymi hippisami to nie takie popularne, w szerszych kręgach hippisi chyba raczej wyszli z mody. nikogo tu nie krytykuję, po prostu mówię, jak ja to widzę - a sama do żadnej subkultury się nie poczuwam.

Ninquelen

Moje zdanie jest podobne do zdania Vard- dziś sporo osób własnie tak postępuje- kupuja glany, zakładają koszulke i twierdzą, że są metalami itd. Z hipisami teraz nie ejst to popularne, ale pamiętam, jak parę lat temu modne się zrobiły dzwony i bluzeczki w kwiaty i mnóstwo panienek latało w tcyh ubraniach. Był to czas, gdy czułam się bardziej związana z subkulturą i strasznie mnie to irytowało. TEraz zresztą też mnie takie postępowanie wkurza...
Teraz nie deklaruję, że jestem hipiską czy kimś innym. Jestem sobą. I tyle.

Aquarius Viator

nie myję sie już miesiąc, co jeszcze muszę zrobić, zeby być hippisem?

Moris

co z tego że sie nie myjesz, nie śmierdzisz Smile

Pirat

Wg. mnie nielicznym jednostkom płynie w żyłach prawdziwie hipisowska
krew. Dziś jest całe mnóstwo pseudo hipisów, ale niestety nie ma w nich
choć cienia ideologii. Od niej się dziś odchodzi, a skupia się jedynie na wygladzie zewnętrznym, na słuchaniu specyficznej muzy itd, itd...
A to wielka szkoda, bo dzisiejszym czasom przydałaby się kontrkultura.
Pozdrawiam!

vard

ale coś w tym jest, że obecne młode pokolenie ma w sobie coś z tego sloganowego "pokolenia zero"... co do tych "jednostek o prawdziwej hippisowskiej krwi" - ano są. mnie się głównie kojarzą z panami w średnim wieku, siwawymi, łysiejącymi, ale nadal z resztkami długich włosów, w wyblakłych koszulkach z nazwami zespołów, obwieszonymi masą paciorków - na takich ludzi patrzy się z przymrużeniem oka, ale ja ich darzę ogromną sympatią. nie tak dawno nawet miałam przyjemność sob ie porozmawiać z jednym, zaczepił mnie na ulicy ze względu na koszulkę Doorsów. Wink

("a pamiętam, jak Animalsi przyjechali do Kongresowej..." Very Happy

)

homo hipisus

Mam przyjemność poinformować, że tradycyjnie, od ponad już trzydziestu lat, corocznie w dniach od 12 VIII – do 16-18(?) sierpnia, spotyka się na zlocie w Olsztynie k/Częstochowy - kilka starych, kilkunaście starszych, kilkadziesiąt średnich, kilkadziesiąt młodszych i kilkadziesiąt najmłodszych osób, płci obojga, określających siebie byłymi lub aktualnymi hipisami. Zlot ten jest ostatnią “pozostałością” po dawnych zlotach stricto hipisowskich. Na którym spotykają się zarówno uczestnicy tzw. pielgrzymki “szpakowskiej” , “rodziny tęczy”, jak i osoby “niezrzeszone” itd. Itp, bez względu na wyznanie, poglądy, zainteresowania, aby kilka dni (i nocy przy ogniskach) po prostu pobyć razem. Warunki są typowo polowe. To “dzikie” pole biwakowe. Naprzeciw którego znajduje się jedynie kran z zimną wodą i mały bar z dwiema toaletami. Do centrum miejscowości jest ok. pół kilometra, gdzie są sklepy, jadłodajnie, itd. W/w miejsce zlotu znajduje się na ulicy Kuhna – odchodzącej od rynku (centrum miejscowości) – stojąc twarzą do ruin średniowiecznego zamku – jest to ulica w prawo w prawym rogu rynku. Dojazd do miejscowości autobusami MPK, z ulicy Piłsudskiego (przy dworcu głównym Częstochowa PKP – od strony przeciwnej niż tramwaje, naprzeciw wejścia do budynku dworca) , lub z następnego przystanku znajdującego się przy pierwszej Al. Najświętszej Marii Panny (po prawej stronie idąc alejami od Jasnej Góry – na samym końcu alei). Numery i godziny odjazdów autobusów MPK -
nr 58 – godz. 04,45; 05,55; 07,05; 12,20; 14,10 i 15,20
nr 58 bis – godz. 04,50; 05,54; 06,30; 07,55; 09,48; 11,30; 13,05; 14,35; 15,40; 16,15; 18,20; 20,00; 22,30
odjazdy o w/w autobusów bez wzgledu na dni, natomiast jeśli chodzi o autobus poniżej
nr 67 – godz. odjazdy w dni wakacyjne -
04,42; 05,31; 06,35; 07,40; 09,45; 11,35; 13,15; 14,30; 15,35; 16,20; 17,30; 19,10, 20,40, 22,35
godziny odjazdu w soboty, niedziele i święta -
05,07; 06,35; 08,20; 10,07; 11,30; 14,30; 16,40; 18,17; 19,30, 22,35
Istnieje również możliwość dojazdu do Olsztyna k/częstochowy PKS – em z dworca PKS - u znajdującego się ok trzystu metrów(stojąc tyłem do głównego budynku dworca PKP) idąc wzdłuż lini tramwajowej. Mniej więcej co 30-40 minut odjeżdza w tamtym kierunku jakiś samochód PKS.
We wszystkich tych przypadkach (zarówno autobusów MPK, jak i PKS – u) należy wysiąść na rynku w Olsztynie i pójść jak wyżej podałem w stronę ulicy Kuhna.
Jeszcze inna mozliwość. Na w/w przystanku MPK przy pierwszej alei Najświętszej Marii Panny zatrzymuja się oprócz w/w autobusów także następujące – nr 53, 65 i 68 – można nimi dojechać do ulicy Bugajskiej (wysiadamy na przystanku znajdującego się przy trasie szybkiego ruchu) bocznej od trasy - stojąc tyłem do centrum Częstochowy. W/w ulica jest tzw “wylotowką” w kierunku Olsztyna k/Częstochowy (ok 10-12 km do rynku w Olsztynie) i tutaj łapać “stopa”.
Ostatnia z możliwości.
Na przystanku MPK – centrum Częstochowy , na placu Biegańskiego (po prawej stronie stojąc tyłem do Jasnej Góry) – wsiąść w autobus nr 31 – godz. odjazdów w dni wakacyjne
05,53; 07,25; 09,19; 10,58, 12,37; 14,16, 15,55; 17,49, 19,25, 20,55, 22,25
godziny odjazdów w soboty, niedziele i święta
05,51; 07,21; 09,15; 10,55; 12,34; 14,13, 15,52; 17,46; 19,23; 20,53; 22,23
tym autobusem (31) jedzie się do końca trasy do Kręciwilka. Tam można przesiąść się na autobus 58,58 bis lub 67, można przesiąść się na PKS, lub po prostu łapać “stopa”.
Tyle jeśli chodzi o dojazd. Informacje o miejscowości – Olsztyn k/Częstochowy i jego okolicach (także zdjęcia) znajdziecie na stronie internetowej - olsztyn.ug.gov.pl/ - tam też znajdują się godziny odjazdów autobusów z Olsztyna w kierunku Częstochowy. Pozostaje życzyć dużo słońca.

vard

chętnie bym się wybrała, ale pewnie będę pracować akurat...