Hipisi

Moris

minister srodowiska wydal wlasnie ostateczna zgode na budowe obwodnicy.
buldozery moga wjechac tam na dniach. drzewa zostana sciete. a zwierzeta wygnane ze swego domu.

wiecej info tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

oraz tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

a co to dla nas oznacza?!

- szykuj cieply spiwor! zapasy jedzenia, lancuchy i wszystko co potrzeba,
zeby obronic Rospude !

Cisza

Cholera czy ludziom coś się stanie jak pojadą inną drogą. Muszą wszystko niszczyć i nikogo nie obchodzi, że przyroda jest ważna. Przecież można poprowadzić tą obwodnicę obok doliny.

Moris

[link widoczny dla zalogowanych]
Masakra ...

Mori

Doskonale rozumiem zdenerwowanie mieszkańców Augustowa. Gdyby przez środek mojego miasta przejeżdżało tyle tirów to też nie byłabym zadowolona. Jednak nie rozumiem jak można zniszczyć Dolinę Rospudy! Na obwodnicę dostalibyśmy dotację z Unii, a za zniszczenie Doliny, kare. Nie rozumiem umysłów Polaków... Skoro można uniknąć zniszczenia tak pięknego terenu nie tracąc przy tym wiele to dlaczego by tego nie zrobić? Mam nadzieję, że prezydent coś z tym zrobi... Obiecuję, że nie powiem już na niego złego słowa...

Cisza

Tak tylko prezydent jest za przeprowadzeniem autostrady przez dolinę...
I jeszcze to referendum... z góry przesądzone bo mieszkańcy Augustowa chcą autostrady.
Właśnie i co dostaniemy karę - to jest własnie straszna podejście "mylę się ale będę brnąć w zaparte".

Aquarius Viator

Pojechałbym tam, ale nie w pojedynkę. Nadal jest tam akcja?

vard

absurd w najczystszej postaci.

Aquarius Viator

co jest ważniejsze: natura, czy ludzie?

Dźwiedziu

A co to w ogóle za wybór? Bez natury człowiek nie przeżyje!

vard

i to przecież o konkretną grupę ludzi chodzi, nie o wszystkich...

Aquarius Viator

chodzi mi o to, że działki, przez które byłaby przeprowadzona obwodnica zostały już wykupione dawno, kiedy unia nie stawiała sprzeciwu. Obwodnica podniosła by jakość życia ludzi i łatwość transportu.

Co jest więc ważniejsze? cały czas giną gatunki w takiej ilości, że nie ma co się bronić przez ich ginięciem. Gatunki znikały od dawna, taki jest tok ewolucji.

Czemu więc dla natury poświęcać jakość życia ludzi?

Ninquelen

Dlatego, że ludziom nic się od tego nie stanie strasznego Razz

Znam dobrze te tereny i sam Augustów. W całym mieście jest jedno skrzyżowanie z sygnalizają świetlną. Jeśli władze miasta chcą poprawić jakość życia, powinni zacząć od tego. A mieszkańcom zależy na tym, żeby tiry nie jeśdziły im po mieście. Nie na tym, żeby jeździły przez dolinę.
Dolina Rospudy to miejsce unikalne. I nie da się tego odtworzyć ani znaleźć podobngo. Pewnie, że potrzebna jest obwodnica, sama chodziłam piechotą do miasta i uskakiwałam przed tirami. Ale jakby rządziciele zamiast wyrywać sobie nawzajem stołki i szarpać za włosy zabrali się do roboty, nie byłoby problemu. Sam projekt pochodzi jeszcze z lat czterdziestych. I jest wykorzystywany dlatego, że nikomu z odpowiedzialnych za to osób nie chciało się odrobinę pomyśleć. Najpierw róbmy rezerwat, a potem zbudujmy tam autostradę, bo kasa nam potrzebna na wakacje Razz

Niestety takie myślenie wciąż obowiązuje w tym kraju.
A fakt, że giną gatunki, nie oznacza, że należy im to ginięcie ułatwiać. Człowiek jest panującym gatunkiem na ziemi. Niestey, nie pojął jeszcze, że władza równa się odpowiedzialność.

Dźwiedziu

Nie musiała byś uskakiwać gdyby droga była szersza i miała normalne pobocze. Ale też jest problem taki, że chłop ani metra ziemi nie odstąpi bo mu dwa grządki mniej na kapuste.

Aquarius Viator

Właśnie odnośnie tego odstępywania grządek. Grządki zostały wykupione, lub zagarnięte, bo unia nie stawiała jeszcze parę lat temu sprzeciwu. Tak jak mówisz sam projekt jest z lat 40tych, kiedy też nie stanowiło dla natury wielkiej porażki zniszczenie pasa doliny na obwodnicę. Obwodnicy nie można od tak zbudować innym torem, bo od nowa trzeba było by wywłaszczać ludzi z ziemi, wykupywać ją od rozsądnych. A to trwa. A autostrady tam potrzebujemy od 60 lat! I tu nie chodzi o władze miasta same tu chodzi o ułatwienie transportu na litwę, czy ogólnie w tej części polski. Jasne, że możemy ominąć dolinę, ale środki na ten cel przeznaczone już pochłonęło w znacznym stopniu wykupywanie gruntów. A co zrobić z tymi gruntami, które kupiono? Myślicie, że ktoś je chętnie zakupi? Nie zakupi. Tu jest problem czas i pieniądze - problem zwykły, tylko na dużą skalę.

Dźwiedziu

I to jest właśnie ten ciemnogród cały. Tyle kasy w błoto! A pewnie ci przez których to wszystko nigdy nie poniosą żadnych konsekwencji.